VIP Room - 350
3 posters
Strona 5 z 11
Strona 5 z 11 • 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11
Re: VIP Room - 350
Kiedy ją wziął na ręce, objęła ramionami jego szyję i przywarła do niego jeszcze bardziej, patrząc mu w oczy, w których doskonale widziała pożądanie. To samo, które widoczne było również w jej oczach. Nie odwróciła wzroku, kiedy położył ją na łóżku i zaczął rozbierać. Ta ostatnia czynność sprawiła, że jej oddech przyspieszył nieznacznie, podobnie jak serce, które biło mocnym, acz nierównym tempem. Zadrżała pod wpływem jego gorących warg przesuwających się po jej ciele i pomyślała, że skoro reaguje w ten sposób nawet na najmniejszy jego dotyk, to ten masaż będzie cholernie zajebistym doświadczeniem. Skinęła głową, kiedy powiedział, żeby mu nie uciekała i uśmiechnęła się lekko. Po cholerę by miała uciekać? Musiałaby być głupia. Zastanawiała się, co konkretnie planuje, bo o ile olejek do masażu był całkowicie normalny, to nie miała pojęcia, bo kiego grzyba mu wino bez kieliszków i kubeł lodu. Co on planował? Cóż, wkrótce się przekona na własnej skórze i to dosłownie.
- Zaczynamy - wyszeptała w odpowiedzi na jego pytanie, czując jego delikatny dotyk na ramieniu. Cały czas patrzyła w jego oczy, nie potrafiąc odwrócić wzroku. Nie mogła się doczekać, aż pokaże jej, co potrafi
- Zaczynamy - wyszeptała w odpowiedzi na jego pytanie, czując jego delikatny dotyk na ramieniu. Cały czas patrzyła w jego oczy, nie potrafiąc odwrócić wzroku. Nie mogła się doczekać, aż pokaże jej, co potrafi
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Sergio przesunął palcem po jej policzku i z westchnieniem sięgnął po oliwkę, którą nalał na dłoń. W drugą rękę wziął kostkę lodu, którą wyjął z kubełka i wsunął ją sobie do ust, chwytając ją w zęby. Klęknął przed nią, ściskając lekko jej uda między swoimi kolanami, po czym roztarł w dłoniach oliwkę i nachylił się, zaczynając masaż od jej ramion. Kiedy jego dłonie zaczęły delikatnie ugniatać jej skórę pod palcami, on nachylił się nad jej ciałem i przejechał kostką lodu po wąskim przesmyku między jej piersiami. Przesunął się nieco niżej i wypuścił ją na chwilę z ust, sprawiając, że zaczęła topnieć na jej skórze, pływając wprost do pępka. Uśmiechnął się, kiedy zobaczył gęsią skórkę na ciele Meg. Wsunął kostkę lodu z powrotem do ust, a jego dłonie bardzo wolno przesuwały się po jej ramionach, kierując się wprost na dekolt. Zsunął ramiączka od biustonosza, przejeżdżając po jej rękach i sięgnął do zapięcia od stanika znajdującego się z przodu. Kiedy jego oczom ukazały się jej cudnie krągłe piersi, zamruczał w zachwycie. Sięgnął po oliwkę, już lekko schłodzoną i wylał ją wprost na jej biust. Kiedy ją odłożył, chwycił jej piersi w dłonie i zaczął ugniatać je pod palcami delikatnie. Na koniec pochylił się nad nią i przesunął lodem po sutkach, patrząc jak cienkie stróżki wody spływają po jej biuście. Och, co to była za widok... Puścił lód z ust, na powrót kładąc go w przesmyku między piersiami i pozwolił mu spłynąć wprost do linii majtek, obserwując jego powolną drogę do tego miejsca. Nie miał zamiaru prędko pozbywać się dolnej części jej bielizny. Chciał ją rozpalić do czerwoności i patrzeć, jak materiał między jej udami robi się mokry... ale nie od wody z kostki lodu, a od podniecenia, jakie zaleje jej ciało.
Re: VIP Room - 350
Tak mu ciepło, że postanowił sobie kostkę lodu chrupnąć? No dobra, skoro lubi... Szybko jednak okazało się, że nie chrupanie było jego celem. Naprawdę ciężko było tak zwyczajnie leżeć i nie odwzajemniać jego dotyku, co było w sumie dziwne, bo to, co jej robił, było cholernie przyjemne. Wciągnęła gwałtownie powietrze, kiedy poczuła jak zimna kostka lodu kieruje się od przesmyku między jej piersiami w stronę pępka, zostawiając za sobą mokry ślad. Kiedy zdjął z niej biustonosz, poczuła jak gwałtownie rośnie w niej pożądanie. To było dla niej nowe uczucie, kiedy leżała tak całkowicie bezbronna i czekała, co jeszcze Sergio jej zafunduje. Tak, to uczucie było, nowe, trochę dziwne, ale całkowicie przyjemne. Kiedy poczuła na swoich piersiach spływające po nim strużki chłodnej oliwki, nie mogła powstrzymać cichutkiego jęku. Oddychała przed lekko rozchylone usta, nie spuszczając wzroku z mężczyzny. Kolejny raz zadrżała, czując na swoim ciele kostkę lodu, która dotarła aż do linii majtek i choć bardzo tego chciała, Sergio nie pozbył się ostatniej części jej garderoby. Ach, czuła, że to będzie zajebisty masaż.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
29 lipca 2016, środa wieczór
Delikatnie wsunął dłoń pod jej talię i lekko uniósł ją do góry, sprawiając, że wygięła się nieznacznie. Wolną ręką zaparł się na materacu i nachylił się, przejeżdżając po jej brzuchu językiem, który bardzo wolno spijał stróżki wody spływające po jej ciele. Kiedy dotarł do piersi, zatoczył kółka wokół sutka i wpił się w niego wargami z cichym westchnieniem. Boże, cóż ona miała za ciało! Zabrał rękę z łóżka i przesunął nią po jej brzuchu, po czym zjechał na pośladek, wsuwając palce pod cienki materiał koronki. Cholera, nie miał pojęcia, jak długo da jeszcze radę po prostu ją masować.. właściwie to już zboczył nieco z planu, gdyż nie powinien dotykać jej ustami, a on pieścił jej pierś, nie potrafiąc się oderwać. Przejechał językiem po jej ciele, przesuwając się na drugą z piersi, którą od razu wciągnął do ust i zaczął drażnić stwardniały sutek. Jej cichutkie westchnienia, powoli doprowadzały go do obłędu, a gęsia skórka pokrywająca jej ciało, pchała go do nieuniknionego.
- Przyznaję... - szepnął, przesuwając wargi w kierunku jej dekoltu. - Że nie wiem jak długo będę w stanie się hamować... - szybko oderwał się od niej i pomógł jej usiąść, przesuwając się za jej plecy. Nalał na ręce kolejną porcję oliwki i zaczął ugniatać skórę na jej plecach, starając z całych sił ignorować uczucie rosnącego podniecenia. Kiedy tak siedziała do niego tyłem, obserwował jej piękne ciało, a jedna z jego dłoni mimowolnie przesunęła się na jej brzuch, by po chwili przejechać między jej udami, wprost po jej majtkach. Chciał sprawić, żeby płonęła, tymczasem on również zatapiał się w tym uczuciu.
Delikatnie wsunął dłoń pod jej talię i lekko uniósł ją do góry, sprawiając, że wygięła się nieznacznie. Wolną ręką zaparł się na materacu i nachylił się, przejeżdżając po jej brzuchu językiem, który bardzo wolno spijał stróżki wody spływające po jej ciele. Kiedy dotarł do piersi, zatoczył kółka wokół sutka i wpił się w niego wargami z cichym westchnieniem. Boże, cóż ona miała za ciało! Zabrał rękę z łóżka i przesunął nią po jej brzuchu, po czym zjechał na pośladek, wsuwając palce pod cienki materiał koronki. Cholera, nie miał pojęcia, jak długo da jeszcze radę po prostu ją masować.. właściwie to już zboczył nieco z planu, gdyż nie powinien dotykać jej ustami, a on pieścił jej pierś, nie potrafiąc się oderwać. Przejechał językiem po jej ciele, przesuwając się na drugą z piersi, którą od razu wciągnął do ust i zaczął drażnić stwardniały sutek. Jej cichutkie westchnienia, powoli doprowadzały go do obłędu, a gęsia skórka pokrywająca jej ciało, pchała go do nieuniknionego.
- Przyznaję... - szepnął, przesuwając wargi w kierunku jej dekoltu. - Że nie wiem jak długo będę w stanie się hamować... - szybko oderwał się od niej i pomógł jej usiąść, przesuwając się za jej plecy. Nalał na ręce kolejną porcję oliwki i zaczął ugniatać skórę na jej plecach, starając z całych sił ignorować uczucie rosnącego podniecenia. Kiedy tak siedziała do niego tyłem, obserwował jej piękne ciało, a jedna z jego dłoni mimowolnie przesunęła się na jej brzuch, by po chwili przejechać między jej udami, wprost po jej majtkach. Chciał sprawić, żeby płonęła, tymczasem on również zatapiał się w tym uczuciu.
Ostatnio zmieniony przez Ruda dnia Sro Sie 25 2021, 01:47, w całości zmieniany 3 razy
Re: VIP Room - 350
Mięśnie jej brzucha zadrżały, kiedy poczuła jego język na swojej skórze. Na szczęście środki przeciwbólowe działały, dlatego takie napięcie mięśni nie wywołało mocnego bólu żeber, tylko taki leciutki, który łatwo było zignorować. Jęknęła cicho, kiedy zaczął pieścić jej sutek, a po chwili wziął się za drugi. Doznania były zniewalające, a jego dotyk sprawiał, że jej ciało płonęło. Aż dziw, że jeszcze nie wypaliła dziury w pościeli. Wsunęła palce w jego włosy, druga dłoń z kolei powędrowała na jego nagie plecy. Nie drapała ich jednak, ale delikatnie masowała opuszkami. Westchnęła, kiedy poczuła jego dłoń na swoim pośladku. Już otwierała usta, żeby odpowiedzieć na jego słowa, ale w tej samej chwili pomógł jej podnieść się do pozycji siedzącej, by móc przenieść masaż na jej tyły. Zamruczała z zadowoleniem, czując jego delikatny dotyk na swoich plecach, a kiedy poczuła jak jedna z jego dłoni przesuwa się na jej brzuch, a później między uda, przygryzła mocno wargę.
- Wiesz, nikt ci nie każę się hamować - odpowiedziała w końcu zmysłowym szeptem. Choć nie mogła zaprzeczyć, masaż, który jej zafundował był cudowny.
- Wiesz, nikt ci nie każę się hamować - odpowiedziała w końcu zmysłowym szeptem. Choć nie mogła zaprzeczyć, masaż, który jej zafundował był cudowny.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Oj, doskonale wiedział, że nie musi się hamować, ale on chciał to jeszcze trochę przeciągnąć. Przesunął otwartą dłonią po jej majtkach, głęboko między jej uda, wyczuwając pod palcami jak bardzo jest rozpalona. Jego dotyk musiał ją mocno podniecać, skoro jej bielizna zrobiła się mokra. Już nie mógł się doczekać, kiedy wsunie się w jej wilgotne wnętrze, a na samą myśl, przeszedł go dreszcz pożądania. Usiadł wygodnie na łóżku i lekko pociągnął Meg na siebie, przekładając jedną z dłoni na jej pierś, drugą zaś wsunął jej do majtek, pieszcząc jej łono bardzo delikatnie, tylko jednym palcem, który poruszał się ledwo wyczuwalnie Nie zapuszczał się dalej, choć chciał żeby płonęła, ale na jego zasadach.
- Oj skarbie... - mruknął jej do ucha, kąsając jego płatek. - Tak bardzo cię pragnę - dodał zmysłowym szeptem, delikatnie zwiększając intensywność pieszczot. - Tak mocno na mnie działasz, że płonę od środka... - zsunął usta na jej kark, muskając jej pachnącą skórę wargami. Chciał by jej zmysły też się pobudziły, a wiedział, że jego słowa działają równie mocno jak dotyk.
- Oj skarbie... - mruknął jej do ucha, kąsając jego płatek. - Tak bardzo cię pragnę - dodał zmysłowym szeptem, delikatnie zwiększając intensywność pieszczot. - Tak mocno na mnie działasz, że płonę od środka... - zsunął usta na jej kark, muskając jej pachnącą skórę wargami. Chciał by jej zmysły też się pobudziły, a wiedział, że jego słowa działają równie mocno jak dotyk.
Re: VIP Room - 350
Czując jego dłoń między udami, naprawdę ciężko się było powstrzymać od tego, by nie zacząć poruszać biodrami, albo nie zrobić w sumie czegokolwiek, co by go zachęciło do tego, by poszedł krok dalej. Szybko się jednak przekonała, że przecież Sergio to nie jest ten typ faceta, którego należy przekonywać, on po prostu postanowił, że tym razem jego kroki będą najzwyczajniej w świecie mniejsze. Cholera. Oparła się plecami o jego tors i znów jęknęła cicho, kiedy tym razem jego dłoń wylądowała pod jej majtkami, pieszcząc subtelnie jej łono. Oddychała przez na w pół otwarte usta, czując, że jest cholernie rozpalona, a wszystko za sprawą jego dotyku, jego słów, przez które przez jej ciało przechodziły gwałtowne dreszcze pożądania. Westchnęła przeciągle, kiedy zaczął pieścić ustami płatek jej ucha i skórę na jej szyi.
- Też... Też cię pragnę... - odpowiedziała urywanym szeptem, tak cichym, że bardziej to przypominało kolejne westchnięcie niż słowa. - Tak bardzo...
- Też... Też cię pragnę... - odpowiedziała urywanym szeptem, tak cichym, że bardziej to przypominało kolejne westchnięcie niż słowa. - Tak bardzo...
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Jej słowa, wypowiedziane w taki sposób, że aż przeszły go dreszcze, rozpaliły go jeszcze bardziej. Czuł, jak jego ciało przeszywa pożądanie, a spodnie najzwyczajniej w świecie zaczynają go uwierać. Przesunął dłoń głębiej między jej uda i na chwilę wsunął palec w jej wnętrze, chcąc sprawdzić jak bardzo jest mokra. Oj, była cholernie mokra, aż mruknął w zachwycie. Sam nie chciał już dłużej czekać. Wyjął dłoń spod delikatnej koronki i wsunął sobie palec do ust, delektując się rozkosznym smakiem, jaki na nim pozostał.
- W takim razie, chodź do mnie, aniele... - przesunął językiem wzdłuż jej szyi i odwrócił ją w swoją stronę, sięgając ręką do spodni, które rozpiął i lekko zsunął z bioder. Wiedział, że za kilka chwil będzie musiał iść po gumki, ale jeszcze przez tę jedną chwilę postanowił podelektować się jej ciałem. Przysunął się do jej warg i pocałował ją namiętnie, skradając sobie długi, przepełniony pożądaniem pocałunek.
- W takim razie, chodź do mnie, aniele... - przesunął językiem wzdłuż jej szyi i odwrócił ją w swoją stronę, sięgając ręką do spodni, które rozpiął i lekko zsunął z bioder. Wiedział, że za kilka chwil będzie musiał iść po gumki, ale jeszcze przez tę jedną chwilę postanowił podelektować się jej ciałem. Przysunął się do jej warg i pocałował ją namiętnie, skradając sobie długi, przepełniony pożądaniem pocałunek.
Re: VIP Room - 350
Siedząc wtulona w niego tyłem, doskonale czuła coś... twardego i doskonale wiedziała, co to mogło być. Uśmiechnęła się pod nosem na ten jawny dowód jego podniecenia. Dobrze wiedzieć, że ten masaż zadziałał na niego równie mocno, co na nią. Z jej ust wydobył się kolejny jęk, kiedy zanurzył w niej na chwilę swój palce. Cholera, była już tak podniecona, że wszystko odczuwała znacznie intensywniej. A jeszcze jak wsadził sobie ten mokry palec do ust... Kurwa, to było gorące. Kiedy ją ku sobie odwrócił, jej dłoń z miejsca powędrowała do jego męskości, masując ją na całej długości. Cholera, był już twardy, idealny. Odwzajemniała jego namiętne pocałunki, czując jak brakuje jej tchu, ale nie miała najmniejszej ochoty przerywać. Zdecydowanie nie.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Jęknął, gdy zaczęła dotykać go przez bokserki, a jej dłoń zabrała się za masowanie jego męskości. Niby niewinny dotyk, a jednak doprowadzał go uderzeń gorąca, które falami zalewało jego ciało. Przejechał palcami po jej piersi i sięgnął ręką do koronkowych majtek, tak cholernie mokrych, że aż robiło mu się gorąco na ten widok. Powolnym ruchem zsunął je z jej bioder i odrzucił na bok, podziwiając to cholernie gorące miejsce między jej udami, którego widok dosłownie doprowadzał go do wrzenia. Miał ochotę już w nie wejść i poczuć na sobie jej ciepłe i wilgotne wnętrze.
- Zaraz wracam... - mruknął jej do ucha, na odchodne całując ją gorąco. Musiał jak najszybciej iść po gumki bo wiedział, że już długo nie wytrzyma.
- Zaraz wracam... - mruknął jej do ucha, na odchodne całując ją gorąco. Musiał jak najszybciej iść po gumki bo wiedział, że już długo nie wytrzyma.
Re: VIP Room - 350
Jego jęk robił z nią dziwne rzeczy. W każdym razie cholernie przyjemnie się słuchało, że nie było obojętny na jej dotyk, na jej ciało. Uwielbiała to. Poruszyła się, by pomóc Sergiowi ściągnąć ostatnią część jej garderoby, czując, że między nogami jest już cholernie mokra. Totalnie się temu nie dziwiła, bo w tej chwili tak cholernie chciała go poczuć w sobie, że ledwo mogła myśleć o czymkolwiek innym. Kiedy ją pocałował, naprawdę nie miała ochoty go puszczać. Pojęła, gdzie chce iść, dlatego miała wymówkę, by go zatrzymać. W sumie i tak powinien wiedzieć, co nie?
- Poczekaj - wyszeptała, gdy miał zamiar już ją opuścić. - Nie musisz, biorę tabletki - poinformowała go, na powrót wpijając się w jego usta. Co prawda podwójne zabezpieczenie to dobra rzecz, ale w tej chwili była tak napalona, że nie miała ochoty wypuszczać go z objęć nawet na sekundę.
- Poczekaj - wyszeptała, gdy miał zamiar już ją opuścić. - Nie musisz, biorę tabletki - poinformowała go, na powrót wpijając się w jego usta. Co prawda podwójne zabezpieczenie to dobra rzecz, ale w tej chwili była tak napalona, że nie miała ochoty wypuszczać go z objęć nawet na sekundę.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Już miał iść, kiedy nagle zatrzymała go i powiedziała mu, że wcale nigdzie nie musi iść. Brała tabletki? Cholera. Zawahał się na chwilę, jednak odwzajemnił jej pocałunek i nie wyszedł do salonu. Zachłannie całował jej usta, po chwili zsuwając się na płatek jej ucha. Kiedy oderwał się od niej, spojrzał jej w oczy i oblizał wargi, milcząc przez dłuższą chwilę.
- Nigdy nie bawię się bez gumek, kotku... - uśmiechnął się lekko, czując jak wali mu serce. Faktycznie było, jak mówił, nigdy nie próbował seksu bez prezerwatywy i nie bawił się w seks przerywany, bo z tym również różnie bywało. Przynajmniej miał pewność, że żadna z kobiet nie zechce od niego wyciągnąć pieniędzy na dziecko. - Nie powinienem... - westchnął. Choć korciło go cholernie. Pocałował ją namiętnie, wpychając jej język do ust. Zdecydowanie powinien iść po to zabezpieczenie, ale w jego głowie zrodziła się niewielka wątpliwość, zasiana przez słowa Meg. W końcu wiedział, że doznania będą znacznie intensywniejsze, ale...
- Nigdy nie bawię się bez gumek, kotku... - uśmiechnął się lekko, czując jak wali mu serce. Faktycznie było, jak mówił, nigdy nie próbował seksu bez prezerwatywy i nie bawił się w seks przerywany, bo z tym również różnie bywało. Przynajmniej miał pewność, że żadna z kobiet nie zechce od niego wyciągnąć pieniędzy na dziecko. - Nie powinienem... - westchnął. Choć korciło go cholernie. Pocałował ją namiętnie, wpychając jej język do ust. Zdecydowanie powinien iść po to zabezpieczenie, ale w jego głowie zrodziła się niewielka wątpliwość, zasiana przez słowa Meg. W końcu wiedział, że doznania będą znacznie intensywniejsze, ale...
Re: VIP Room - 350
Cóż, to miało sens. Bezpieczny seks u kogoś z tak bogatą przeszłością erotyczną powinien być priorytetem. Ale ona nie była kolejną laską wyrwaną w klubie. Sama zadbała o to, by nie było wpadki, prezerwatywy w końcu pękają, a ona tak ryzykować nie chciała. Poza tym zależało jej, żeby w łóżku Sergio nie traktował jej jak każdej innej a seks bez prezerwatywy byłby dobrym początkiem. Podwójne zabezpieczenie było kuszące, ale chodziło jej o to, by Sergio kojarzył ją właśnie z bezpieczeństwem, żeby wiedział, że przy kim jak przy kim, ale przy niej może sobie to darować, bo przecież sama zadba o to, by nie mieli niespodzianki. Coś wymyśli. Kiedy obdarzył ją namiętnym pocałunkiem, odwzajemniła go z całą mocą, a ich języki tańczyły w jej ustach. Jęknęła rozkosznie. Naprawdę chciał w tej chwili wyjść?
- Możesz mi zaufać - wyszeptała, kiedy oderwała się od niego na chwilę, dysząc ciężko. - Ale jeśli tak bardzo ci zależy, to lepiej weź mnie ze sobą, bo nie mam zamiaru cię teraz wypuszczać z objęć - dodała i ponownie wpiła się w jego usta. Otulając dłońmi jego kark, przyciągnęła go do siebie mocniej i tym razem to jej język wsunął się w jego usta, badając ich wnętrze. Czy da radę go skusić?
- Możesz mi zaufać - wyszeptała, kiedy oderwała się od niego na chwilę, dysząc ciężko. - Ale jeśli tak bardzo ci zależy, to lepiej weź mnie ze sobą, bo nie mam zamiaru cię teraz wypuszczać z objęć - dodała i ponownie wpiła się w jego usta. Otulając dłońmi jego kark, przyciągnęła go do siebie mocniej i tym razem to jej język wsunął się w jego usta, badając ich wnętrze. Czy da radę go skusić?
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Zupełnie zagubił się w tym, co powinien teraz zrobić. Kiedy go tak całowała, a jej dłonie oplatały jego kark, kiedy wpychała mu język do ust, czuł, że robi się tak twardy, że aż zaczyna mu to przeszkadzać. Był już tak cholernie podkręcony, że marzył o tym, by wsunąć się między jej uda, a ona nie chciała go puścić. Przecież by go nie okłamała po tym wszystkim co dla siebie zrobili, ani nie próbowała go wrobić w dziecko. Ufał jej w tej kwestii. Dlaczego więc nie umiał się przemóc? Cholera... Usiadł na łóżku tuż obok niej i westchnął ciężko, nie przestając odwzajemniać jej pocałunków. Kurwa, co miał zrobić? Wciąż był w bokserkach i mógł zdecydować, ale jej propozycja tak cholernie kusiła. Oderwał się od jej warg i oddychając ciężko, spojrzał jej w oczy.
- Dobrze... - szepnął, omotując wzrokiem jej nagie ciało. Gdyby ją taką tu zostawił, nigdy by sobie tego nie darował. Wciągnął ją na kolana tak, że usiadła na nim okrakiem, nie przestając patrzeć jej w oczy. Pragnął jej, jak ćpun na głodzie.
- Dobrze... - szepnął, omotując wzrokiem jej nagie ciało. Gdyby ją taką tu zostawił, nigdy by sobie tego nie darował. Wciągnął ją na kolana tak, że usiadła na nim okrakiem, nie przestając patrzeć jej w oczy. Pragnął jej, jak ćpun na głodzie.
Re: VIP Room - 350
Megan uśmiechnęła się do niego ciepło, ciesząc się z jego decyzji. Miała nadzieję, że Sergio szybko się przekona i nabierze pewności, że nie chce go złapać na dziecko, choć wyglądało na to, że sam to poniekąd zrozumiał, skoro się zgodził. Kroczek do przodu i jedziemy. Gdy usiadła na nim okrakiem, spojrzała mu w oczy czarne z pożądania, jej pewnie wyglądały tak samo. Ten masaż, jego słowa, to wszystko sprawiło, że pragnęła go jak szalona i naprawdę trudno jej było usiedzieć spokojnie. Chciała już poczuć go w sobie, chciała, by doprowadził ją do granicy rozkoszy, chciała, by stanął na tej granicy razem z nią. Cholera, była nieźle nakręcona. Pocałowała go lekko w usta, po czym zjechała ustami po jego policzku do jego ucha i zaczęła lizać i kąsać jego płatek.
- Pragnę cię - wyszeptała gorączkowo i poruszyła biodrami, nie mogąc się dłużej powstrzymać. Otarła się o jego męskość i jęknęła cicho, czując jego twardość. Nie mogła się doczekać, aż ją wypełni. A właśnie, a propos... - Pragnę poczuć cię w sobie, czuć jak we mnie wchodzisz, jak się poruszasz... Naprawdę nie mogę dłużej czekać... - Sięgnęła dłonią do jego bokserek i odsunęła je lekko, sprawiając, że jego męskość w końcu wydostała się na wolność. Przejechała po nim dłonią, zachwycona jego wielkością. Nigdy nie przestanie się dziwić, jak kobiety dobrowolnie mogły z tego rezygnować. Przejechała czubkiem języka po całej długości jego ucha i zjechała wargami na jego szyję. W tym samym czasie jej dłoń zaczęła poruszać się powoli i niespiesznie po jego męskości.
- Pragnę cię - wyszeptała gorączkowo i poruszyła biodrami, nie mogąc się dłużej powstrzymać. Otarła się o jego męskość i jęknęła cicho, czując jego twardość. Nie mogła się doczekać, aż ją wypełni. A właśnie, a propos... - Pragnę poczuć cię w sobie, czuć jak we mnie wchodzisz, jak się poruszasz... Naprawdę nie mogę dłużej czekać... - Sięgnęła dłonią do jego bokserek i odsunęła je lekko, sprawiając, że jego męskość w końcu wydostała się na wolność. Przejechała po nim dłonią, zachwycona jego wielkością. Nigdy nie przestanie się dziwić, jak kobiety dobrowolnie mogły z tego rezygnować. Przejechała czubkiem języka po całej długości jego ucha i zjechała wargami na jego szyję. W tym samym czasie jej dłoń zaczęła poruszać się powoli i niespiesznie po jego męskości.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
No dobra, to będzie coś zupełnie nowego. Pierwszy raz bez gumki, pierwszy raz poczuje jak to jest kiedy może zabawić się bez zupełnego skrępowania. Oddychał ciężko, a jej słowa doprowadzały go do szaleństwa. Kiedy poruszyła biodrami, przesuwając językiem po jego uchu, jęknął krótko, lecz to było nic w porównaniu do tego, co poczuł po chwili, kiedy jej dłoń zaczęła przesuwać się po jego męskości. Nie potrafił tak po prostu trzymać języka za zębami. Na jego ciało momentalnie wskoczyła gęsia skórka, a on jęknął przeciągle, czując jak cholernie intensywny dreszcz przechodzi przez jego ciało. Boże, co ta kobieta z nim robiła? Nigdy przy żadnej nie przeżywał przyjemności tak głośno. Gdy poczuł jej usta na swoim karku, stwierdził, że jak jeszcze posiedzi tu chwilę, to oszaleje. Objął ją dłońmi w talii i lekko przyciągnął do siebie.
- Chodź do mnie... - powiedział drżącym głosem, w którym można było wyczuć ogromne pokłady podniecenia. Widział jej wzrok, oczy czarne jak otchłań, które oznajmiały mu, że ona też na to czeka. W pewnym sensie trochę się denerwował, zupełnie jak za pierwszym razem, choć wiedział, że bez problemu da radę i nie stanie się nic, czego by obydwoje nie chcieli. Nawet nie musiał przytrzymywać swej męskości ręką, gdyż była tak twarda, że stała cholernie wysoko, a Meg... ona była tak rozpalona, że kiedy posadził ją na swoje krocze, zwyczajnie się na nie zsunęła. To, co Sergio poczuł w tamtej chwili, było nie do opisania. Delikatnie uchwycił dziewczynę w talii drżącą dłonią, a drugą zaparł na łóżku, poddając się temu niesamowitemu uczuciu. Nie przypuszczał, że będzie tak intensywnie.
- Chodź do mnie... - powiedział drżącym głosem, w którym można było wyczuć ogromne pokłady podniecenia. Widział jej wzrok, oczy czarne jak otchłań, które oznajmiały mu, że ona też na to czeka. W pewnym sensie trochę się denerwował, zupełnie jak za pierwszym razem, choć wiedział, że bez problemu da radę i nie stanie się nic, czego by obydwoje nie chcieli. Nawet nie musiał przytrzymywać swej męskości ręką, gdyż była tak twarda, że stała cholernie wysoko, a Meg... ona była tak rozpalona, że kiedy posadził ją na swoje krocze, zwyczajnie się na nie zsunęła. To, co Sergio poczuł w tamtej chwili, było nie do opisania. Delikatnie uchwycił dziewczynę w talii drżącą dłonią, a drugą zaparł na łóżku, poddając się temu niesamowitemu uczuciu. Nie przypuszczał, że będzie tak intensywnie.
Re: VIP Room - 350
Nic nie wskazywało na to, że postanowi jednak zmienić zdanie i iść po te gumki, co sprawiło, ze cholernie jej ulżyło. Widziała jednak, że się zatracił w tym wszystkim w równej mierze, co ona. Każdy jej gest i ruch sprawiał, że z jego ust wydobywał się jęk i to cholernie ją nakręcało. Po prostu sam ten fakt, że działała na niego tak silnie powodował, że szalała i chciała sprawić, by dzisiejszy wieczór był niezapomniany dla nich obojga. Słyszała jak jego głos drżał z podniecenia, podobnie jak jego ręka, którą ją obejmował. Spojrzała mu w oczy i dostrzegła w nich coś, czego się nie spodziewała. Czyżby Sergio był... Zdenerwowany? Czym? Bał się, że jednak go wykiwała i mogą wpaść? Niee, nie ryzykowałby, gdyby jej nie zaufał w tej kwestii, nie był tym typem. A może chodziło nie o sam fakt, że może dojść do wpadki, ale o to, że nigdy nie uprawiał seksu bez gumy? To było możliwe? Po krótki zastanowieniu... Tak, było i to bardzo. Sergio musiał być bardzo ostrożny w swoich łóżkowych podbojach, bo dziecko to nie jedyna rzecz, której się mógł nabawić, gdyby się bawił bez prezerwatywy. A teraz nic już nie dzieliło ich ciał. Sama też nie pamiętała, kiedy ostatnio zabawiała się bez gumy, mimo tabletek. To było dawno temu i jeden jedyny raz, na rzecz jej przykrywki. Było dość przeciętnie, więc prędko wyrzuciła ten epizod z głowy. Z Sergiem było inaczej. Każde zbliżenie wypalało się w jej umyśle głęboko i czuła, że jeszcze długo będzie wspominać ich wspólnie spędzone chwile. Kiedy opadła na niego, czując jak ją wypełnia, jęknęła głośno. Ich ciał nie dzielił już żaden plastik, stali się totalną jednością i widziała, że na nim też zrobiło to niesamowite wrażenie. Przez moment postanowiła nie ruszać się w ogóle, by rozkoszować się chwilą i tym uczuciem, które było zwyczajnie zajebiste. W końcu jednak postanowiła poruszyć biodrami. Jeden pojedynczy ruch, który sprawił, że nie potrafiła usiedzieć cicho. Doznania były zniewalające. Spojrzała Sergiowi na krótko w oczy, po czym wpiła się w jego wargi. Będąc tak blisko, nie mogła się powstrzymać. Po chwili oderwała się od niego i znów z twarzą przy jego twarzy zaczęła poruszać zmysłowo biodrami. Z początku powoli, bez pośpiechu, obserwując jego reakcje i odruchy. Nie musieli się spieszyć.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Jej głośny jęk, sprawił, że gęsia skórka na jego ciele uwypukliła się jeszcze mocniej. Przesunął drżącą dłonią po jej nagich plecach, delektując się tą chwilą, która była dla niego cholernie niecodzienna. Kiedy tylko poruszyła biodrami, wziął głęboki wdech, upajając się tym co się właśnie działo. Czuł ją tak bardzo wyraźnie i to było tak cholernie przyjemne, że nie ogarniał tego rozumem. Kiedy spojrzała mu w oczy, z jego ust znów wydobył się jęk. Odwzajemnił gorący pocałunek jakim go uraczyła, jednak kolejne ruchy jej bioder, nie pozwoliły mu się skupić na tym pocałunku. Potrzebował powietrza, musiał złapać oddech, gdyż przyjemność zalewająca jego ciało, robiła z nim dziwne rzeczy. Przechylił się lekko do tyłu, opierając obydwie ręce na pościeli i na chwilę zamknął oczy, odchylając głowę lekko w tył. Oddychał cholernie ciężko, z trudem łapiąc powietrze. Seks bez zabezpieczeń był naprawdę niesamowity, a Meg nie zawahała się by mu go dać. Wyprostował głowę i spojrzał w jej oczy, czując niesamowite podniecenie tym faktem. Patrzył jak jej ciało balansuje na jego ciele, jak ta piękna blondynka ujeżdża go zmysłowo, jak jego męskość zanurza się w jej cholernie wilgotnym wnętrzu. Znów z jego ust zaczęły się wydobywać jęki, tym razem znacznie głośniejsze od poprzednich. Nie umiał tego powstrzymać i tak po prawdzie nie chciał. Pragnął tylko teraz by nie przestawała...
Re: VIP Room - 350
Wpatrywała się w jego twarz, na której malowała się błoga rozkosz. Cóż to był za widok. Doznania były niesamowite, potęgowane dodatkowo przez jęki, jakie wydawał Sergio. Nigdy czegoś takiego nie czuła i nietrudno było jej zgadnąć, że mężczyzna pod nią podzielał jej zdanie. Na jej ciele pojawiła się gęsia skórka pod wpływem jego delikatnego dotyku na jej plecach i cholernie żałowała, kiedy odsunął od niej swoje ręce. Czuła jego męskość tak doskonale, jak jeszcze nigdy, każdą wypustkę, wypełniał ją co do milimetra. Och, nie zamierzała przerywać nawet na moment, a w życiu i wiedziała, że on też tego nie chciał. Jego wzrok mówił jej to nad wyraz jasno. Poruszała biodrami wpatrzona w jego twarz, by po chwili przyspieszyć na moment, chcąc zobaczyć jego reakcję, ale nie trwało to długo, bo szybko wróciła do swojego wolniejszego, zmysłowego tempa. Chciała rozkoszować się tą chwilą jak najdłużej, świadoma, że seks z gumką nigdy nie przebije tego, co teraz przeżywali. Paznokciami przejeżdżała po jego klatce piersiowej i brzuchu, drapiąc je delikatnie... Póki co. W końcu na pikanterię też przyjdzie jeszcze czas.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Kiedy przyspieszyła na chwilę ruchy bioder, wstrzymał powietrze, czując jak przez jego ciało przechodzi ogromny dreszcz podniecenia. Ledwo powstrzymał się od głośnego jęknięcia, uznając, że chyba za bardzo się otworzył z tą swoją przyjemnością. Oddychał ciężko, a jego ciało drżało lekko, za każdym razem, kiedy Meg zsuwała się na jego męskość. Kiedy zaczęła go drapać paznokciami, oblizał wargi i przełknął ślinę, która zaschła mu w gardle. Jej dotyk cholernie go pobudzał. Co chwilę zaglądał w jej czarne z pożądania oczy, wsłuchiwał się w jej głos, przyspieszony oddech, obserwował jak jej piersi balansują pod wpływem poruszających się bioder. To była naprawdę niesamowita chwila, tak cholernie gorąca i przesycona namiętnością, podniecająca i działająca na jego zmysły. W jednej chwili zapragnął dotknąć ciała swej pięknej kochanki. Wyciągnął jedną rękę, cały czas podpierając się na drugiej i przejechał nią po ciele Meg, zahaczając palcami o stojące sutki. Wolno skierował się w dół po jej brzuchu i zatrzymał się tuż na jej łonie, drażniąc je kciukiem, bardzo wolno. Widok Meg, ujeżdżającej go zmysłowo, cholernie mieszał mu w głowie. Był gotów wytrzymać do samego końca, ale nie był pewien czy w ostatniej chwili nie zmieni zdania.
Re: VIP Room - 350
Żałowała, że Sergio nagle ucichł, bo dźwięki jakie wydawał cholernie mocno ją nakręcały do dalszego działania. Jego ciężkie oddechy i rozogniony wzrok musiał jej wystarczyć. I jego dotyk. Widać całkowita bierność niezbyt mu pasowała, pod tym względem byli bardzo do siebie podobni. Pod jego dotykiem jej skóra płonęła żywym ogniem. Zadrżała gwałtownie i jęknęła głośno, kiedy zaczął ją dopieszczać. Kurwa, jakby miała mało bodźców, to teraz jeszcze to. Nie mogła jednak zaprzeczyć, że to, co jej robił było niesamowicie przyjemne, mimo wolnego tempa, jakie nadał swoim ruchom. Nagle wpadła na szatański pomysł. Kusiło ją, cholernie kusiło... Sergio nie był raczej typem, który na długo pozwalał innym przejmować inicjatywę, lubił mieć wszystko pod kontrolą, zarówno w łóżku jak i poza nim, a przynajmniej takie odniosła wrażenie. A gdyby tak... Och, warto było spróbować... Zatrzymała ruchy bioder i ujęła jego twarz w dłonie, by móc pocałować go gorąco.
- Chciałabym czegoś spróbować - wyszeptała z ustami przy jego ustach, kiedy się od niego niechętnie oderwała. - Uwierz mi, że ci się spodoba. Masz ochotę na... niespodziankę? - oblizała lubieżnie usta na myśl o tym, co mu zgotuje. Też lubiła sprawować kontrolę, więc gdyby się zgodził...
- Chciałabym czegoś spróbować - wyszeptała z ustami przy jego ustach, kiedy się od niego niechętnie oderwała. - Uwierz mi, że ci się spodoba. Masz ochotę na... niespodziankę? - oblizała lubieżnie usta na myśl o tym, co mu zgotuje. Też lubiła sprawować kontrolę, więc gdyby się zgodził...
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Kiedy jęknęła głośno, przygryzł na chwilę dolną wargę i mruknął, z zadowoleniem wymalowanym na twarzy. Och, miał przed sobą naprawdę bajeczny widok, na który mógłby patrzeć godzinami, jednak widział w jej oczach, że nie da rady usiedzieć tak zbyt długo. Co jej chodziło po głowie? Był strasznie ciekaw i dość szybko się przekonał, że miał co do tego rację. Zatrzymała ruchy bioder i przechyliła się w jego stronę, całując go namiętnie. Wyciągnął rękę spomiędzy jej ud i przesunął ją na jej pośladek, odwzajemniając gorący pocałunek. Gdy jednak się od niego oderwała, spojrzał na nią pytająco. Czego chciała spróbować? Niespodzianka? Co znów takiego wymyśliła..? Przez jego głowę od razu przeszła cała horda pytań. Spojrzał na nią niepewnie, nie wiedząc czy powinien się godzić, choć poprzednim razem, kiedy jej zaufał, nie zawiodła go. Kusiła, oj kusiła... szczególnie gdy powiedziała, że mu się spodoba. I sposób w jaki oblizała usta... o szlag, to było gorące. Westchnął cicho, po czym uśmiechnął się lekko i wsunął dłoń w jej włosy, delikatnie masując jej policzek kciukiem.
- Dobrze, skarbie, niech będzie... - z czułością pocałował jej usta. - Chętnie się skuszę.
- Dobrze, skarbie, niech będzie... - z czułością pocałował jej usta. - Chętnie się skuszę.
Re: VIP Room - 350
Zamruczała, kiedy poczuła jego dłoń na swoim pośladku, a kiedy zgodził się w ciemno na jej pomysł, nie mogła powstrzymać łobuzerskiego uśmieszku. Westchnęła cicho w reakcji na jego delikatny dotyk na jej policzku, po czym wpiła się w jego usta i naparła na niego w taki sposób, że musiał się położyć i chwyciła jego dłonie, przekładając je nad jego głowę. Przejechała palcami po jego ramionach, nie odrywając się od jego warg, a gdy w końcu to zrobiła, zwieńczyła to pociągnięciem zębami jego dolnej wargi. Sięgnęła ręką do górnej szuflady szafki nocnej stojącej przy łóżku i wyciągnęła z niej narzędzie zbrodni. Kajdanki. Jej uśmiech się poszerzył i zanim Sergio się zorientował, jego ręce zostały przykute do ramy łóżka.
- Uwierz mi, że będziesz warto - wyszeptała mu do ucha, przejeżdżając po jego długości językiem i dmuchnęła mu leciutko do środka. Podniosła wyżej biodra, co sprawiło, że się z niej wysunął. Stęknęła cicho, żałując tego bardziej niż była skłonna przyznać. - Po prostu przedłużmy tę chwilę jak najbardziej dodała, ujmując jego twarz w dłonie i wpijając się w jego usta, wpychając w nie język. Jednocześnie poruszała swoim ciałem w taki sposób, że jej łono ocierało się o jego męskość, a jej piersi o jego tors. Będzie musiała sprawić, by jeszcze bardziej zwiększyć intensywność doznań. Chciała, by ten wieczór i ten orgazm, który mu zgotuje, zapamiętał na długo.
- Uwierz mi, że będziesz warto - wyszeptała mu do ucha, przejeżdżając po jego długości językiem i dmuchnęła mu leciutko do środka. Podniosła wyżej biodra, co sprawiło, że się z niej wysunął. Stęknęła cicho, żałując tego bardziej niż była skłonna przyznać. - Po prostu przedłużmy tę chwilę jak najbardziej dodała, ujmując jego twarz w dłonie i wpijając się w jego usta, wpychając w nie język. Jednocześnie poruszała swoim ciałem w taki sposób, że jej łono ocierało się o jego męskość, a jej piersi o jego tors. Będzie musiała sprawić, by jeszcze bardziej zwiększyć intensywność doznań. Chciała, by ten wieczór i ten orgazm, który mu zgotuje, zapamiętał na długo.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Re: VIP Room - 350
Nie wiedział co postanowiła mu zafundować, ale kiedy zobaczył na jej twarzy ten łobuzerski uśmieszek, zrozumiał, że chyba się wkopał, o czym szybko się przekonał. Gdy uniosła jego dłonie nad głowę, miał wrażenie, że jednak nie będzie mu się to tak podobać, jak mówiła. Cholera... Mógł jej przecież zapytać, zamiast zgadzać się w ciemno. Zaraz po tym jak oderwała sie od niego, ciągnąc mu wargę, sięgnęła dłońmi do szuflady i wtedy poczuł jakąś cholerną niepewność związaną z jej pomysłem. Wprawdzie pozwolił się skuć, ale wcale tego nie planował. Spojrzał na nią tym niepewnym wzrokiem, kiedy zapewniła go, że będzie warto. No jasny szlag, może i będzie, ale on nie chciał być skuty. Wolał wiązanie jak już się tak bawił, bo z tego chociaż mógł się jakoś wyswobodzić, a i w ten sposób się nie bawił, kiedy nie miał pewności, że jakaś nawiedzona panienka, nie wykorzysta tego przeciw niemu. No i nie lubił, kiedy pozbawiano go całkowitej kontroli w łóżku, a on się w tej chwili właśnie wkopał w bierność. Patrzył na nią milcząc, kiedy się z niego wysunęła, jedynie jego klatka piersiowa unosiła się i opadała od jego płytkich oddechów. Już chciał odpowiedzieć na jej słowa o przedłużaniu chwili, kiedy nagle zamknęła mu usta pocałunkiem. Ledwo słyszalnie jęknął, gdy polizała jego ucho, dmuchając w nie lekko, a jego ciało zalała intensywna gęsia skórka. Mruknął przeciągle, gdy zaczęła się o niego ocierać. Cholera, cholera... zamknął oczy, postanawiając docenić jej starania, jednak to nie było łatwe, choć cholernie przyjemne. Gdzieś tam z tyłu wciąż siedziała mu myśl, że przecież mogłaby z nim zrobić teraz co tylko chciała, a on jej zaufał. Czego się bał? Był pewien, że nic mu nie zrobi, a raczej zrobi i to piekielnie dobrze. Czuł to w podbrzuszu i na klatce piersiowej. Cholernie podniecał go sposób w jaki się o niego ocierała, więc postanowił odrzucić tą niepewność i oddać się w jej ręce.
Re: VIP Room - 350
Widziała tę niepewność wymalowaną na jego twarzy, co sprawiło, że w jej oczach pojawiła się troska. W końcu nie o to chodziło, by Sergio od razu zaczął żałować swojej decyzji i zastanawiał się, co też Meg mogła mu złego zrobić. To był test zaufania. Przejechała delikatnie kciukami po jego policzkach, tak samo delikatnie go całując.
- Zaufaj mi - wyszeptała mu w usta, patrząc głęboko w oczy, by uwierzył w szczerość jej intencji. - Nie zrobię nic, czego byś nie chciał i żałował - obiecała, ponownie składając na jego ustach pocałunek. Wznowiła ruchy swoich bioder, cały czas ponętnie się o niego ocierając. Jeszcze chwilę tak wytrzyma, zanim ponownie go w sobie poczuje. Chciała dawkować mu przyjemność, by nie doszedł za szybko. Taki tam mały, chytry plan. "Przesunęła ustami po jego policzku i zjechała ustami na jego szyję. A może malinka? Szybko jednak odrzuciła ten kuszący pomysł. Nie dzisiaj, choć przyjdzie taki dzień, kiedy zostawi na nim swój ślad. Podniosła głowę, ponownie patrząc mu w oczy i chwyciła pewnie jego męskość w dłoń, po czym ponownie na nią opadła, wsuwając ją w siebie. Jęknęła, przygryzając wargę, kiedy znów go w sobie poczuła. Chwyciła Sergia dłońmi za jego ramiona i z twarzą przy jego twarzy zaczęła poruszać zmysłowo biodrami. Chciała, by widział przyjemność wymalowaną na jej twarzy i chciała to samo widzieć u niego. Obserwowanie jego reakcji było cholernie podniecające, no i dawało jej wskazówki na przyszłość.
- Zaufaj mi - wyszeptała mu w usta, patrząc głęboko w oczy, by uwierzył w szczerość jej intencji. - Nie zrobię nic, czego byś nie chciał i żałował - obiecała, ponownie składając na jego ustach pocałunek. Wznowiła ruchy swoich bioder, cały czas ponętnie się o niego ocierając. Jeszcze chwilę tak wytrzyma, zanim ponownie go w sobie poczuje. Chciała dawkować mu przyjemność, by nie doszedł za szybko. Taki tam mały, chytry plan. "Przesunęła ustami po jego policzku i zjechała ustami na jego szyję. A może malinka? Szybko jednak odrzuciła ten kuszący pomysł. Nie dzisiaj, choć przyjdzie taki dzień, kiedy zostawi na nim swój ślad. Podniosła głowę, ponownie patrząc mu w oczy i chwyciła pewnie jego męskość w dłoń, po czym ponownie na nią opadła, wsuwając ją w siebie. Jęknęła, przygryzając wargę, kiedy znów go w sobie poczuła. Chwyciła Sergia dłońmi za jego ramiona i z twarzą przy jego twarzy zaczęła poruszać zmysłowo biodrami. Chciała, by widział przyjemność wymalowaną na jej twarzy i chciała to samo widzieć u niego. Obserwowanie jego reakcji było cholernie podniecające, no i dawało jej wskazówki na przyszłość.
Kędziorek- Admin
- Liczba postów : 1971
Join date : 20/12/2017
Strona 5 z 11 • 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11
Strona 5 z 11
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach